niedziela, 30 listopada 2008

Kuba Rozpruwacz

Kuba Rozpruwacz (ang. Jack the Ripper) – pseudonim nadany seryjnemu mordercy działającemu w okolicach Whitechapel w Londynie w roku 1888. Po raz pierwszy pojawił się w listach osoby podającej się za tego zabójcę i opublikowanych w tym czasie. Na temat tożsamości Kuby Rozpruwacza powstało wiele teorii, ale jak dotąd żadna z nich nie jest pewna. Wokół zabójstw przypisywanych Rozpruwaczowi narosła swoista mitologia, wsparta autentycznymi badaniami historycznymi, ale i amatorskimi hipotezami, włączającymi teorię spiskową i ludową inwencję.Liczba ofiar Kuby Rozpruwacza jest dyskusyjna, ale historycy-badacze generalnie zgadzają się, że na pewno było nimi 5 prostytutek (lub kobiet o prostytucję podejrzewanych, jak C. Eddowes) z East Endu. Modus operandi (łac. sposób działania) tego konkretnego zabójcy charakteryzowało zadawanie głębokich ran szyi, okaleczanie genitaliów, usuwanie organów wewnętrznych i masakrowanie twarzy ofiarZbrodnie Kuby Rozpruwacza stanowiły ważny przełom w życiu Brytyjczyków. Choć nie był to pierwszy odnotowany seryjny zabójca, jako pierwszy spowodował ogólnoświatową psychozę. Brak możliwości postawienia zarzutów konkretnej osobie zaowocował ciągiem domysłów i domorosłych ponurych legend, które miały swój wpływ na odbiór kolejnych w historii seryjnych morderstw.
Mówi się, że wpadające w ucho przezwisko "Kuba Rozpruwacz" zostało wymyślone przez dziennikarzy, aby zwiększyć sprzedaż gazet. Pojawiło się po raz pierwszy w rzekomo autentycznym liście od mordercy, opublikowanym w prasie. Obecnie większość ekspertów uważa, że był to dziennikarski wymysł. W późniejszych latach powszechną praktyką stało się nadawanie przestępcom przezwisk (np. Dusiciel z Bostonu, Zabójca z Green River, Kat z Nowego Orleanu, Rozpruwacz z Yorkshire - ponad 100 lat później niewątpliwie nawiązujący swym przydomkiem do Kuby).

Na liscie podejrzanych znalazl sie Aaron Kośmiński (urodzony 1864 lub 1865 - zmarł 1919), londyński Żyd, pochodzenia polskiego. W lutym 1891 umieszczono go w zakładzie dla psychicznie chorych. Choć niewątpliwie szalony, nie wykazywał skłonności do stosowania przemocy. Znalazł się na liście podejrzanych raczej z powodu ówczesnych nastrojów antysemickich i rozpowszechnionego przypuszczenia, że mordercą był Żyd, niż z racji rzeczywistych powiązań ze sprawą.

Brak komentarzy: